niedziela, 2 listopada 2014

Rozdział 38

- Ty zawsze jesteś głodny, chociaż byś zjadł nie wiadomo ile. - powiedziałam do niego
- No co zrobisz, nic nie zrobisz. - powiedział Niall. Przewróciłam oczami i podeszłam pod sklep.
Przeszłam przez próg butiku i  szybko podeszłam pod jednego z regałów. Przejrzałam kilka torebek i parę naszyjników. Chłopacy stali obok mnie i bacznie obserwowali moje ruchy. Niedługo zajęło mi oglądanie wszystkich rzeczy. Ostatecznie wybrałam naszyjnik i torebkę. Szybko podbiegłam do kasy i zajęłam kolejkę. Nie wiem czemu, ale kolejka była dość długa. Przede mną stało 10 osób. Złożyłam ręce na piersiach i czekałam. Odwróciłam głowę w prawą stronę, gdzie stali chłopcy.Uśmiechnęłam się do nich.Ci pomachali mi i odwrócili głowy w drugą stronę.
W pewnym momencie usłyszałam z głośników w sklepie znaną mi piosenkę. Była to piosenka chłopaków, Better Than Words. Spojrzałam w stronę chłopaków a ci zaczęli tańczyć i cicho śpiewać piosenkę. Zaśmiałam się i również zaczęłam kręcić się na stopach.
Obracałam się w lewo i w prawo. Gdy na momencik się zatrzymałam, zobaczyłam tą samą dziewczynę co była w sklepie szybciej.  Przestraszyłam się i podbiegłam powoli do chłopaków.
- Chłopacy, spójrzcie tam. - powiedziałam do chłopaków i kiwnęłam głową w stronę dziewczyny.
- I co? Co tam jest? - zapytał Zayn.
- Nie powiedziałam Wam, ale jak byliśmy z Pumie, to ta dziewczyna też stała i patrzała na mnie. Najwyraźniej ona nas śledzi. - powiedziałam szybko.
- Co? Czemu nam nie powiedziałaś?! - podniósł głos Harry.
- Dobra nie kłóćcie się. Idziemy za nią. - powiedział Louis i nas wyminął. Chłopacy poszli za nim. Przyglądałam się tej całej "akcji". Dziewczyna która na mnie patrzała gdy zobaczyła zbliżających się chłopaków, zaczęła szybko iść.
Chłopacy także przyśpieszyli kroku. Gdy dziewczyna zaczęła biec, zrobiło się nieciekawie. Chłopacy także biegli, kilka metrów od niej. Podeszłam do drzwi i wyjrzałam przez nie. Cała szóstka zniknęła z mojego pola widzenia. Zrezygnowana, weszłam do sklepu i powróciłam na swoje poprzednie miejsce. Na szczęście nikt nie zajął mojej kolejki.
Wychyliłam głowę w bok by sprawdzić, kiedy nadejdzie moja kolej. Zaskoczyło mnie to, że jeszcze tylko 4 osoby stały przed mną. Jak to możliwe? Tak szybko kupili? Możliwe.
Rozejrzałam się po sklepie. Zbyt dużych tłumów nie było, ale za mało ludzi też nie. Niedaleko mnie stała dziewczyna która przymierzała białą zwiewną sukienkę. Na przeciwko niej siedział jakiś młody chłopiec, pewnie jej chłopak. Z uśmiechem obserwowałam ich. Dziewczyna z wielkim uśmiechem okręcała się wokół własnej osi, rozwijając sukienkę. Chłopak patrzał na dziewczynę z wielkim podziwem. Złapał ją w talii i posadził na swoje kolana. Dziewczyna pocałowała go w usta i przytuliła. Jejku jakie to słodkie. Też tak chcę.
Spuściłam wzrok na podłogę i spojrzałam przed siebie. Jeszcze tylko 2 osoby. Błagam szybciej. Chcę to już mieć za sobą. Usłyszałam dyszenie. Odwróciłam głowę w stronę wejścia i zobaczyłam chłopaków. Podeszłam do nich.
- I co? Złapaliście ją? - zapytałam patrząc na nich.
- A widzisz ją gdzieś tutaj? Zwiała nam. - powiedział Louis.
- Gdzie?
- Wbiegła w jakąś uliczkę obok sklepu. Goniliśmy ją po całej galerii aż na dwór. - powiedział Zayn.
- O mój boże. Ale wszystko w porządku? - zapytałam z troską.
- Tak, tak. Trochę się nabiegaliśmy. Szybka jest. - powiedział Liam.
- Trzeba kondycje poprawić chłopaki. - powiedziałam do nich.
- Chyba częściej będziemy chodzić na siłownie. - powiedział Niall opierając się o drzwi.
- Przydałoby się. Dobra poczekajcie, idę zapłacić. - powiedziałam i podeszłam do kasy. Była już wolna więc podeszłam do kasjerki i podałam jej torebkę i naszyjnik. Ta odebrała ode mnie rzeczy i je policzyła.
- Po proszę *10 £. - powiedziała do mnie. Podałam jej odpowiednią sumę i zabrałam siatkę z rzeczami. Podeszłam do chłopaków i wspólnie wyszliśmy ze sklepu.


* 10 £ - Na polską kwotę wynosi to 53. 503 zł.

------------------------------------------------------------------------------------------------
Buuu Sandra zawaliła. Sandra jest beznadziejna.
Bardzo ale to bardzo Was przepraszam. Miałam taki zawrót głowy że nawet nie mogłam wejść na bloga i was poinformować o późniejszym terminie rozdziału :( Mam nadzieję że mi wybaczycie <3 To do zobaczenia na następny tydzień ! Buziaki :*

1 komentarz:

► Zostaw komentarz, to motywuje! c;
► Jeśli chcesz być na bieżąco, zaobserwuj!