niedziela, 13 lipca 2014

Rozdział 10

-Taak dzięki. Dobranoc - pomachałam im i skierowałam się powolnym krokiem do pokoju i położyłam się spać.

                                                            *Następnego dnia*

Obudziłam się dość wcześnie. Leniwie przetarłam oczy i zrzuciłam z siebie kołdrę. Zeszłam z łózka , ubrałam moje kapcie i poszłam na dół. Nie było nikogo, cisza. Jest bardzo wcześnie więc szczerze to się nie zdziwiłam. Takie z nich śpiochy że masakra. Postanowiłam zrobić im śniadanie. Nie mogłam wybrać pomiędzy naleśnikami a jajecznicą. Ostatecznie wybrałam zwykłe kanapki. Kroiłam pomidora gdy poczułam czyjeś ręce na mojej talii.
- Co tam pichcisz? - Harry.Wiedziałam.
- Robię dla was kanapki. A ty czemu nie śpisz? - zapytałam.
- Nie mogłem.. A tak poza tym to słyszałem jak ktoś chodzi w kuchni więc musiałem sprawdzić. - oplótł rękami mój brzuch bardziej i położył głowę na moim ramieniu. Uśmiechnęłam się sama do siebie.
- A ty czemu nie śpisz? - zapytał.
- Nie mogłam. - po chwili do kuchni wszedł Niall podchodząc do nas.Spojrzał na tackę na której kroiłam pomidora.
- Co tam gotujesz Sandra? - zapytał blondyn ziewając.
- Nie gotuję tylko robię. I to są kanapki dla was. - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
- Okey. - powiedział.Poklepał się po torsie i odwrócił.
- A reszta wstała? - zapytałam blondyna.
- Nie wiem. - usłyszeliśmy dużo głośnych kroków.
- Wiesz co? Chyba tak. - uśmiechnął się Niall. Postawiłam ostatnią kanapkę na talerzu i poszłam z nim do jadalni. Wszyscy już tam siedzieli. Postawiłam talerz i udałam się do kuchni po jeszcze dwa. Gdy w końcu usiadłam zabrałam jedną kanapkę i wzięłam pierwszego kęsa.
Posiłek minął nam szybko.Chłopacy grali w Fifę a ja z dziewczynami zmywałam naczynia.Wprawdzie mamy zmywarkę, ale trudno.Co chwile były jakieś krzyki. Gdy w końcu pozmywałyśmy poszłyśmy do salonu i jak na zawołanie usłyszałyśmy "Louis ty idioto! Przez ciebie Niall strzelił nam bramkę!"
- Ej spokojnie. Przecież to tylko gra. - powiedziałam a ci spojrzeli na mnie z miną mordercy.
- Tylko gra?! TYLKO GRA?! Ty chyba siebie nie słyszysz dziewczyno! - powiedział z oburzeniem Liam.
- No a co to jest? Poszlibyście lepiej na prawdziwe boisko pograć a nie siedzieć w domu i grać w to coś! -krzyknęłam wskazując ręką na telewizor.
- Ej wiesz co? To nie jest taki głupi pomysł. Chłopaki zbieramy się i idziemy na boisko! - krzyknął Niall - A dziewczyny pójdą i będą naszymi cheerleaderkami. - powiedział blondyn i poruszył sugestywnie brwiami.
- Okej ale muszę iść się ubrać. - pobiegłam do pokoju i zaczęłam szukać stroje. Pamiętam że miałam takie kupione gdyż miałyśmy z naszą grupą taneczną występ na mistrzostwach więc musiałam kupić.W końcu je znalazłam. Dużo odsłaniały ale co tam.
- Dziewczyny chodźcie do mojego pokoju! - zawołałam je i po chwili weszły do pomieszczenia.
- Proszę - podałam im stroje. Te spojrzały na nie wielkimi oczami.
- Cc..co?! Mamy to ubrać? - dziewczyny oglądały stroje.
- Tak. Przecież jesteśmy cheerleaderkami. - odparłam z uśmiechem.
- Ugh no dobra - powiedziały równocześnie Eleanor, Danielle, Perrie i zaczęły ubierać stroje. Zrobiłam to samo i po chwili byłyśmy wszystkie ubrane. Wyglądałyśmy zabójczo. Zabrałam swoją torebkę i poczekałam na dziewczyny. Też zabrały potrzebne rzeczy do torebek i poszłyśmy na dół.
- Dziewczyny chodźcie już! - krzyknęli a my pojawiłyśmy się w salonie. Gdy nas zobaczyli aż im szczęki opadły. I to w dosłownym sensie. Przeskanowali nas od góry do dołu i się uśmiechnęli.
- Wow. - powiedzieli i podeszli do każdej z nas.
- To idziemy czy będziecie się tak na nas patrzeć? - zapytałam.
- Idziemy. - powiedział Harry. Podeszłam do wieszaka i zabrałam z niego moją bluzę. Wzięłam ją na wszelki wypadek, nigdy nie wiadomo co będzie z pogodą.
- Idziemy już? Macie wszystko? - zapytał Niall.
- Tak. - odpowiedziałyśmy i poszłyśmy w przód. Chłopacy mieli na co patrzeć gdyż stroje odkrywały prawie tyłek. Z dziewczynami śmiałyśmy się i przyglądaliśmy się im jak na nas patrzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

► Zostaw komentarz, to motywuje! c;
► Jeśli chcesz być na bieżąco, zaobserwuj!