poniedziałek, 14 lipca 2014

Rozdział 12


Nie zdziwiło mnie to. Przecież to nowe info że jestem z Harrym więc musieli mieć nasze wspólne zdjęcia. Weszliśmy do domu i resztę dnia w nim spędziliśmy. Gdy nastał wieczór postanowiłam zrobić kolację. Nie było to łatwe gdyż spierali się co mam zrobić.
Ostatecznie wybrałam przepis z kuchni orientalnej na Warzywa Curry. Robiłam wszystko tak jak było podane w książce. I szczerze powiedziawszy to nawet wyglądało smacznie. Zobaczyłam kątem oka że Harry mi się przygląda. Uśmiechnęłam się pod nosem i wróciłam do przygotowania dania.

                                                                  *Oczami Harry'ego*

Boże jaka ta dziewczyna jest piękna. Niczego jej nie brakuje. Obserwowałem ją oparty o framugę drzwi ale ta mnie zauważyła. Uśmiechnąłem się gdy zobaczyłem rumieńce na jej policzkach i uśmiech na twarzy. Podszedłem do niej i objąłem jej talię rękami. Schyliłem się do jej ucha.
- Lubię kiedy się rumienisz. - powiedziałem a ona się uśmiechnęła i wróciła do robienia potrawy.
Staliśmy tak chwile. Odszedłem od niej i poszedłem do salonu. Usiadłem na kanapie i włączyłem telewizor. Czasami spoglądałem na nią jak krząta się po kuchni. Boże te jej ruchy... Styles przestań! - skarciłem siebie w myślach. Po chwili dołączyli do mnie chłopacy razem z dziewczynami.
W tej telewizji też nigdy nic nie ma. No cóż. Przełączałem kanały i znalazłem dość interesujący film. Coś w gatunku horroru i komedii.
- Jedzenie! - krzyknęła Sandra.Wszystkie pary oczy spoczęły na niej, każdy wstał i udał się do stołu. Ja zrobiłem to samo i usiadłem na krześle obok Louisa i Nialla. Przyjrzałem się jedzeniu i wyglądało naprawdę pysznie. Chciałem zapytać co to ale ktoś mnie uprzedził..
- Co to? - zapytała Eleanor patrząc na swoją porcję.
- To są Warzywa Curry czy jakoś tak. Znalazłam w książce. - uśmiechnęła się.Wziąłem pierwszy kęs i zatraciłem się w cudownym smaku.
                                                     
                                                              *Oczami Sandry*

Byłam sama zdziwiona że to tak dobrze smakuje. I jeszcze w moim wykonaniu.Wzięłam ostatni kęs i odsunęłam trochę talerz od siebie.
Spojrzałam na resztę a ci też odsunęli swoje porcje więc wstałam i zaczęłam je zbierać. Dziewczyny wstały od stołu i zrobiły to co ja.
- Pomożemy ci. - uśmiechnęła się Perrie i zaczęła zbierać. Odwzajemniłam jej uśmiech i udałam się do kuchni. Włożyłam naczynia do zmywarki i ją nastawiłam.Razem z koleżankami poszłyśmy do salonu gdzie siedzieli chłopacy.
Usiadłam pomiędzy dziewczynami chociaż po wzroku Harry'ego mogłam stwierdzić że chciał abym to ja usiadła obok niego.Skierowałam wzrok na telewizor i oglądałam z uwagą. Poczułam jak robię się senna. Zasnęłam przytulona do dziewczyn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

► Zostaw komentarz, to motywuje! c;
► Jeśli chcesz być na bieżąco, zaobserwuj!